• Proponuję lekturę lekką, przyjemną i delikatną pt. KOBIETA FIT, która to pozwoli czytelnikowi choć na chwilę oderwać myśli od „zatroskanej”  współczesnej rzeczywistości społecznej.
• Poznamy tutaj wizerunek „kobiety fit” przedstawiany na łamach prasy kobiecej i w innych mediach.
• Poznamy próby odtworzenia „ praprzyczyn” zjawiska „kobiety fit.”

Przyjrzymy się zjawiskom ciała i sportu na przestrzeni wieków, jak również przedstawię próbę  uwypuklenia zmian w  kategoriach;

• ODŻYWIANIE
• URODA – CIAŁO – PIELĘGNACJA
• ZAINTERESOWANIA – STYL BYCIA

Poniżej propozycja  aktywizacji – SENIORZE NIE ODPUSZCZAJ , napisz, odpowiedz!!

•  Czy wiek kobiety, (jeżeli tak to jak) ma wpływ na fakt bycia fit, (adres email do  polemiki, ewentualnie innych jeszcze własnych spostrzeżeń dopiero po emisji całego materiału dotyczącego zjawiska „kobiety fit.

Wśród propozycji przesłanych na podany przeze mnie adres, wylosuję nagrodę symboliczną, sentymentalną (termos turystyczny 0,5l.) – otrzymaną za uczestnictwo w Kilometrach Dobra, w Nadbałtyckim Wielopokoleniowym Marszu, Nordic Walking, organizowanym przez Uniwersytet Trzeciego Wieku CDS  w Choczewie. Wymarsz rozpoczynał się sprzed budynku Fundacji Mimo Wszystko – Anny Dymnej w Lubiatowie. Prowadził brzegiem morza i kończył się piknikiem w miejscu startu. Przemierzając zatem dalsze kilometry naszego życia pozwolę sobie zacytować słowa jw. „Mimo Wszystko” warto wracać do wspomnień – tych pozytywnych, warto też zadbać  o kondycję psychofizyczną.

Poza „kobietą fit” proponuję Państwu rozmaite formy socjotechnik, gier i zabaw. Więcej o tym  w kolejnych materiałach, a dzisiaj w załączniku „poczciwa” gra  w  statki, w odrębnym załączniku ( można też grać  we dwójkę na odległość,mając np. włączony telefon na głośno mówiący). Obecna sytuacja wszystkich nas zaskoczyła, to może jest to czas do rozwiązywania, coraz to nowych wyzwań. Na początek kreatywność, która w formie treningu umysłu jest nieograniczona jak horyzont i bardzo pożądana, szczególnie z upływem lat. Twórcze myślenie plus ruch równa się jakość  życia – to też moja dewiza.

Poniżej cytuję wierszyk, który przed świętami Bożego Narodzenia otrzymałam od grupy. Może ktoś z czytających odczyta siebie. W tytule zastosował autor pomysł o szyfrowaniu (jaki ?) Podpowiem w tytule jest imię.  Dlaczego ten wierszyk?, bo moim zdaniem zawarta jest w nim głębia przekazu, która pomimo upływu 6 lat od autorstwa, szczególnie teraz nabrała mocy.  Moim zdaniem bardzo pasuje do teraźniejszości. Poniżej (1/2) pierwsza część  wiersza.

 KALE KAO KADII 

JUŻ NAS UCZONO GRUBO PRZED MATURĄ, ŻE NAJLEPIEJ ŻYĆ W ZGODZIE Z PRZYRODĄ, CZYLI NATURĄ. WTEDY NIE BARDZO TO DO NAS DOCIERAŁO. TYLE PROBLEMÓW NAS ABSORBOWAŁO! TERAZ TO CO INNEGO, KAŻDY Z NAS POWIE, ŻE NAJWAŻNIEJSZE W ŻYCIU JEST ŻYCIE, A W NIM ZDROWIE. PRZEMINĄŁ  CZAS MŁODOŚCI JAK SEN JAKI ZŁOTY. CZĘŚCIEJ ZDARZAJA SIĘ UPADKI NIŻ USKRZYDLONE WZLOTY. NA SZCZĘŚCIE MY SENIORZY DO ŻARTÓW I ZABAWY ZAWSZE JESTEŚMY SKORZY (…) Piątkowa grupa studentów GUTW-2014 Proponuję dla treningu umysłu zaszyfrować ten wierszyk wg klucza autorki.

Tylko cierpliwi wygrywają, choć każdy, kto  czyta  tego Zwiastuna już jest wygranym!!!    Carpe diem – chwytaj  dzień (Horacy).

Leokadia Radke