Społeczne problemy współczesności
Zmiana społeczna jako problem współczesności – 01

Tematem wykładu jest zmiana społeczna jako ważny wyznacznik sposobu funkcjonowania świata społecznego. Opisując to zjawisko, jako zasadniczą cechę współczesnego świata będę unikać definicyjnych sporów i szczegółowych analiz teorii zmiany społecznej. Odwołam się do intuicyjnego rozumienia tytułowej kategorii teoretycznej. Podkreślę tylko, że refleksja nad zmianą społeczną stanowi nie tylko przedmiot naukowej refleksji i ustaleń, między innymi  w obszarze teorii socjologicznej, ale jest też elementem wiedzy potocznej, wynikającej z codziennego doświadczenia jednostek.

W swoim wykładzie będę odwoływać się do obu tych perspektyw. Tę pierwszą, nawiązującą do naszej wiedzy potocznej wynikającej z codziennej życiowej praktyki dodatkowo różnicują liczne czynniki: wykształcenie, płeć, miejsce zamieszkania, ale nade wszystko wiek, decydujący o charakterze doświadczeń życiowych, co rodzi odmienne sposoby oglądu teraźniejszości. Na przykład ten charakterystyczny dla osób starszych, cechuje szczególnie wyraziste doświadczenie zasadniczej, radykalnej zmiany świata, w którym przyszło im żyć. Z perspektywy ludzi młodych zastany świat jest oczywisty i inny jest trudny do wyobrażenia (przykładem może być dziecko oglądające tradycyjny telefon i pytające dlaczego ten telefon jest na sznurku).

Nadto zmiana społeczna to nie tylko doświadczenie jednostek, ale zjawisko, które stanowi szczególnie istotny problem współczesności w tym sensie, że od kilku stuleci obserwowane jest jej ciągłe, coraz bardziej spektakularne przyspieszenie.

Próby opisu tego stanu rzeczy, wyjaśnienia jego przyczyn i konsekwencji są podejmowane na gruncie socjologii przez liczne teorie zmiany społecznej. Stanowią one jeden w ważniejszych wątków problemowych socjologii. Warto od razu podkreślić, że socjologia koncentruje się na zmianach zachodzących w skali całych społeczeństw, wielkich ludzkich zbiorowości, ale one dotykają przecież jednostek, poszczególnych ludzi, którzy tym wielkim historycznym zmianom podlegają. Przyjęta w tym wykładzie optyka będzie uwzględniała obie te perspektywy: indywidualnych doświadczeń konkretnej jednostki i makrostrukturalnych przemian społecznych zamkniętych w naukowych uogólnieniach.

Główne kwestie różnicujące poglądy badaczy społecznych na naturę zmiany społecznej  wynikają z różnych interpretacji czynników wywołujących tę zmianę oraz mechanizmów i wzorów jej przebiegu. Konsekwencją jest uformowanie się trzech głównych wizji historii, klasycznych teorii zmiany społecznej. To po pierwsze ewolucjonizm w jego licznych odmianach, z których współcześnie najbardziej znacząca to koncepcja modernizacji w jej aktualnych wersjach. Po drugie to teorie cykliczne, z których szczególną popularność uzyskała teoria krążenia elit V. Pareto oraz teorie konfliktu, wśród których sytuuje się materializm historyczny i jego współczesne neomarksistowskie odmiany i wersje.

Myślę, że znacznie ciekawsze od szczegółowych charakterystyk tych teorii będzie skoncentrowanie uwagi na dwu wątkach wywołujących szczególnie ostre, głębokie i ciągle aktualne spory. To po pierwsze centralna dla różnych wersji ewolucjonizmu idea postępu, o której wielu badaczy mówiło podobnie jak jeden ze współczesnych socjologów – Robert Nisbet: „Niemal prze trzy tysiące lat nie było w zachodniej cywilizacji żadnej idei ważniejszej, jak postęp.” (Robert Nisbet, 1980, s. 7).Ten sam autor definiuję postęp jako ideę, wedle której „ludzkość powoli, stopniowo i nieprzerwanie przechodzi od pierwotnego ubóstwa kulturowego, ignorancji i poczucia zagubienia na ciągle wyższe poziomy cywilizacyjne. Tendencja ta, mimo chwilowych komplikacji, zarówno utrzymuje się obecnie, jak i będzie się utrzymywała w przyszłości.”(tamże, s. 4) Tak rozumiana idea postępu jako nieprzerwana droga doskonalenia ludzkości, przechodzenia od niższych poziomów cywilizacyjnych ku wyższym znalazła szczególne wsparcie w oświeceniowym optymizmie wzmacnianym wiarą w nieograniczoną siłę rozumu ludzkiego. Warto podkreślić, że postęp odnosi się do jakichś określonych wartości. Ten sam proces może być postrzegany jako  postęp lub regres (zacofanie) w zależności od przyjętych kryteriów aksjologicznych. Prostym przykładem może być stosunek do legalizacji rozwodów – rozwód jako osiągnięcie i poszerzenie swobód jednostki lub jako moralne zło. Wspomniany optymizm i wiarę w możliwości doskonalenia świata społecznego silnie naruszyły tragiczne wydarzenia wieku XX wywołując głęboką i radykalną krytykę idei postępu, a w końcu jej odrzucenie przez wielu badaczy. R. Nisbet mówi o „dramatycznej erozji wszystkich fundamentalnych, intelektualnych i duchowych przesłanek, na których idea postępu opierała się w ciągu swej długiej historii” (tamże, s. 9)  Spory  teoretyczne ciągle trwają i często wyznaczają granice podziałów politycznych.

Tak więc, jak już to podkreślono, zmiana stanowi najbardziej fundamentalną cechę współczesnego świata. Wprawdzie można by powiedzieć, że świat od zawsze się zmieniał, wiemy to z historii, literatury, filmu – to prawda, ale dziś tempo i charakter tych zmian jest nadzwyczajny. Niech dla uruchomienia wyobraźni posłuży przykład, którego często używają badacze mediów (Tomasz Goban-Klas, 1996) posługujący się bardzo obrazową analogią, ilustrującą narastanie tempa innowacji w dziedzinie środków komunikowania. (slajd 2) Przyjmują oni, że jeśli cały okres od powstania mowy artykułowanej do współczesności (to jest ok. 36 tys. lat) uznamy za odpowiednik jednej doby, to okaże się, że kluczowe dla naszego dzisiejszego życia wynalazki medialne dokonały się w ciągu ostatnich 7 minut tej umownej doby. Na tym metaforycznym zegarze  wynalazek druku dokonuje się 7 minut przed końcem doby, a dalsze wynalazki takie jak radio, kino, telewizja to ostatnie minuty doby na tym zegarze, zaś komputer i Internet to ostatnie sekundy. Czyli wszystkie dominujące w dzisiejszym świecie media pojawiły się w ostatnich sekundach tej umownej doby.

Przykłady te dobrze ilustrują i uzmysławiają nam kiedy nastąpiło wielkie przyspieszenie tych zmian technicznych, które zrewolucjonizowały życie ludzi i jakie jest jego tempo w ostatnich dosłownie latach.

Innowacje, których wpływ szczególnie intensywnie odczuwają (choć nie zawsze uświadamiają sobie) pokolenia współczesne to techniki cyfrowe, których rozwój napędza spektakularny proces miniaturyzacji. Dla uświadomienia sobie jakości i tempa tych zmian kilka wymownych przykładów (slajdy 3, 4, 5,6). Ale nie tylko przecież o zmiany techniczne chodzi. Istotne są ich społeczne konsekwencje, skutki dla życia ludzi, dla każdego z nas, dla tego, co się z nami dzieje w wyniku takich zmian.

Ten proces zmian wywołanych przez erupcję wynalazków technicznych najpierw w XVIII i XIX w. określanych jako pierwsza rewolucja przemysłowa i jej społeczne konsekwencje określa się jako proces modernizacji, czyli unowocześniania (nowoczesności). Najpierw objął on wąski krąg krajów Europy Zachodniej (Anglia, Niderlandy), aby coraz szybciej rozlewać się na pozostałe kraje z obszaru cywilizacji zachodniej i później reszty świata przybierając w końcu postać procesu nazywanego globalizacją.

Procesy modernizacyjne dokonujące się w obszarze techniki wywoływały coraz bardziej radykalne przemiany w formach życia społecznego – obyczaju, prawie, moralności, religijności. Badacze życia społecznego zaczęli koncentrować swoją uwagę na kwestii związków między owym wyżej wspomnianym procesem modernizacji a tradycją, czyli utrwalonym w przeszłości, zastanym sposobem życia. Ciągle aktualny jest spór o relacje między tradycją a nowoczesnością, a w szczególności pytanie, czy możliwa jest modernizacja cywilizacyjna (techniczna, technologiczna) nie naruszająca w zasadniczy sposób sfery kulturowej życia społecznego: moralności, obyczaju, wzorów zachowań, stylu życia i tak dalej.    

Nie wnikając w szczegóły dokonywanych socjologicznych analiz i wniosków z nich wynikających odnoszących się do relacji między tradycją a nowoczesnością podkreślę tylko, że już w pracach zachodnich socjologów z lat 60-tych XX wieku znaleźć można takie rozpoznanie, że jedną z charakterystycznych reakcji na intensywne procesy modernizacyjne jest zjawisko retradycjonalizacji, czyli próby powrotu do podlegającej erozji tradycji lub różnych form jej dostosowania do nowych warunków.                 

Należy odnotować także i to, że ze względu na nierównomierności rozwoju cywilizacyjnego poszczególnych obszarów świata i krajów ten sam typ innowacji inaczej jest obecny w różnych kontekstach cywilizacyjnych. Europejczycy odwiedzający państwa afrykańskie w swoich relacjach z tych podróży akcentują zdziwienie powszechnością operacji finansowych dokonywanych przez mieszkańców tych krajów przy użyciu komórki, co kontrastuje z ich ogólnym poziomem życia. Ale łatwo to przecież wyjaśnić jako efekt niedorozwoju tradycyjnej infrastruktury bankowej w tych krajach. Równocześnie opisana sytuacja stanowi wyrazisty przykład odmiennych modeli rozwoju wynikających z różnych jego uwarunkowań. Ale to też przykład możliwych i częstych w dzisiejszym świecie dysproporcji poziomu cywilizacyjnego w różnych obszarach życia zbiorowego.

Inną bardzo aktualną ilustracją wpływu szybko upowszechniających się technik komunikacji mobilnej na przebieg procesów społecznych jest dostępność i powszechność użycia telefonów komórkowych i Internetu oraz ich rola  w przebiegu fal migracyjnych z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki do Europy, które obserwujemy w ostatnich latach.

Akcentowane są tu głównie przemiany cywilizacyjne, dokonujące się w sferze techniki, technologii oraz to jak one wpływają na funkcjonowanie ludzi w ich codziennym życiu, we wzajemnych relacjach. Efekty tego wpływu obserwujemy wokół siebie. Przede wszystkim zmieniają się relacje międzypokoleniowe, choćby w zakresie korzystania z tych najnowszych osiągnięć techniki i sprawności w korzystaniu z nich. Wybitna amerykańska antropolog Margaret Mead już w latach 60-tych XX w. (a więc dopiero u progu rewolucji cyfrowej) sformułowała tezę, że kolejne historyczne epoki, to odmienne typy kultur, które różnią się rodzajem relacji międzypokoleniowych (slajd 7).

Typ kultury postfiguratywnej jest charakterystyczny dla najbardziej tradycyjnych społeczeństw, które charakteryzuje dominacja dorosłych, ludzi starszych, doświadczonych nad młodymi, dopiero wkraczającymi w życie. To sytuacja typowa dla takich kontekstów społecznych, w których cała wiedza niezbędna do funkcjonowania w świecie pochodzi z doświadczenia gromadzonego w ciągu życia jednostki – stąd przewaga starych nad młodymi; starzy są dla młodych jedynym dostępnym źródłem wiedzy, stąd ich autorytet. (slajd 8) W społeczeństwach, które przeszły rewolucję przemysłową, zmodernizowanych, upowszechniających edukację, w których nastąpiło rozdzielenie świata dorosłych (ze względu na pracę zawodową poza miejscem życia rodziny) od świata dzieci i młodzieży (funkcjonowanie w przestrzeni instytucji edukacyjnych, w tworzących się i nabierających znaczenia grupach rówieśniczych) uformowała się kultura partnerstwa międzypokoleniowego nazwana przez autorkę kulturą kofiguratywną. (slajd 9) Jak uważa Margaret Mead kolejne przemiany (technologiczne, obyczajowe) wyraźnie ujawniające się od połowy  ubiegłego, czyli XX wieku powodują takie zmiany relacji między pokoleniami, które doprowadziły do ich odwrócenia – to młodzi stają się nauczycielami starych. Przykładem może być pojawienie się mody młodzieżowej naśladowanej przez dorosłych, młodzieżowej muzyki, nowych form zachowań i obyczajów naśladowanych przez starszych, uformowanie się ideologii czyniącej z młodości wartość szczególnie pożądaną i cenioną, stąd na przykład rola współczesnej kosmetologii, dietetyki. A w warunkach dominacji technik cyfrowych ta przewaga w ich stosowaniu pokolenia młodych nad starymi jest szczególnie wyrazista.  Oparty na tego typu relacjach międzypokoleniowych  typ kultury M. Mead nazwała prefiguratywną.      

Charakter i tempo dokonujących się zmian powodują, że kolejne pokolenia są kształtowane przez inne, odmienne okoliczności, co z pewnością nie sprzyja wzajemnemu zrozumieniu. W przeszłości, w epoce przedprzemysłowej wybór drogi życiowej wyznaczała tradycja, religia, obyczaj, status społeczny. Nie istniał w zasadzie problem wyboru, bo pokolenie wstępujące, młodzi powtarzali drogę pokolenia zstępującego – rodziców, dziadków. Kobieta miała wyjść za mąż, urodzić i wychowywać dzieci, prowadzić dom i tp. Mężczyzna miał dostarczać środków do życia, być głową domu. Dziś każda jednostka wchodząca w życie stoi przed dylematem kolejnych, licznych wyborów: jak dalece i w jakim kierunku się kształcić, jaką wybrać drogę kariery, czy decydować się na życie rodzinne, w jakiej formie, jakie pasje realizować. Nie sposób uciec współczesnemu człowiekowi od określenia siebie, swojej tożsamości, czyli odpowiedzi na pytanie kim chcę być, kim jestem. A to, jak słyszymy w licznych przekazach, zależy przede wszystkim od indywidualnych decyzji i wysiłków jednostki. To co z jednej strony wydaje się szansą życiową, czyli ogromna oferta sposobów na życie rodzi też wielką trudność z dokonaniem wyboru i niepewność, co do jego rezultatów: czy nam się uda czy nie, bo wiemy, że nie wszystkim się udaje realizować podjęte zamierzenia. Nadto wszystkie nasze decyzje są obciążone niepewnością, co do ich skutków. Podjęte decyzje determinują kolejne, zamykają pewne ścieżki lub utrudniają wejście na nie. Dlatego tak ważne jest przemyślane, świadome podejmowanie decyzji życiowych. Warto też zwrócić uwagę na to, że znaczącym czynnikiem ograniczającym zakres możliwych wyborów jest wiek: im jesteśmy starsi, tym bardziej kurczy się liczba owych ścieżek, którymi możemy podążać. Choć i w tym względzie wysiłek badaczy, naukowców odkrywców skierowany jest na znoszenie kolejnych barier i ograniczeń. Najwymowniejszym tego przejawem jest spektakularny wzrost średniej długości trwania życia (slajdy 10, 11, 12). Coraz częściej pojawiają się doniesienia o kobietach, które rodzą dzieci w wieku, którego ich babki w ogóle nie dożywały. Stanowi to zresztą powód wielkich etycznych sporów. Dzięki rozwojowi nauki i techniki dysponujemy narzędziami, które pozwalają coraz łatwiej osiągać cele wcześniej trudne bądź w ogóle niemożliwe do zrealizowania. Ale ich osiąganie jest albo obciążone wątpliwościami moralnymi (jak choćby wspomagana prokreacja), albo tworzy złudzenia.

           Świat społeczny to nie tylko technika i związane z nią sprawności. Konieczne jest rozważenie kwestii, co dzieje się w tym dynamicznym świecie szalonych zmian z wartościami i zasadami regulującymi ludzkie zachowania. Czy one też ulegają takim radykalnym zmianom, a jeśli tak, to jak należy ten fakt oceniać.  

Ten typ refleksji prowadzi do pytania często stawianego i nawet trochę już obśmianego: ‘jak żyć w tym skomplikowanym świecie ?’ Tradycjonalista/konserwatysta odpowie  – uczciwie, przyzwoicie, czyli zgodnie z obowiązującymi od wieków zasadami, np. zawartymi w dekalogu. Ale to rodzi problem, bo są różne religie, różne tradycje, różne obyczaje i we współczesnym świecie często współistnieją one obok siebie, konkurując ze sobą. Dziś dla wielu ludzi żyć dobrze, to odnosić sukcesy, być sławnym, bogatym, szczęśliwym, aktywnym.  Ale czy można być szczęśliwym w świecie, w którym wokół są ci, co głodują, są bezdomni, wyzyskiwani, torturowani, w dramatyczny sposób poniżani ? Coraz częściej wydaje mi się, że na postawione wyżej pytanie nie ma łatwej odpowiedzi, albo że może nie ma jej wcale. Żeby jednak nie kończyć tak pesymistycznie, to sądzę, że szukając odpowiedzi na pytanie  „jak żyć?” warto skorzystać z prostej,  ludowej mądrości zawartej w przysłowiu „nie czyń tego komu, co tobie niemiłe” tym bardziej, że w istocie podobna mądrość ma swoją ‘uczoną’, filozoficzną wersję (slajd 13) w postaci imperatywu kategorycznego sformułowanego przez jednego z najwybitniejszych filozofów – Immanuela Kanta: „postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem”, czyli – w swoim zachowaniu kieruj się takimi zasadami, którymi chciałbyś, by kierowali się inni wobec ciebie.

Może jest to jakaś dobra rada, żeby się tej reguły trzymać. Zostawiam Państwa bez ostatecznej, kategorycznej odpowiedzi, ale z zachętą do przemyśleń nad tym jak żyć, czym

kierować się w tym świecie szybkich, szalonych zmian, zaskakujących wydarzeń, wyzwań i kataklizmów.   

Literatura źródłowa:

  • Goban Klas Tomasz Media i komunikowanie masowe. Teorie i analizy prasy, radia, telewizji i Internetu,  Warszawa 1996
  • Krasnodębski Zdzisław  Upadek idei postępu,  Warszawa 1991
  • Mead Margaret Kultura i tożsamość. Studium dystansu międzypokoleniowego, Warszawa 1978
  • Nisbet Robert  History of the Idea of Progress, London 1980
  • Sztompka Piotr  Socjologia zmian społecznych,  Kraków 2005
Udostępnij na facebooku